Oglądałam "Listy...", "Wesele", a dziś "LaLa Poland"- jestem pod wrażeniem . W każdej firmie wypada mistrzowsko!
" Listy z Rosji" urzekają narracją, " Wesele" choć znane tym razem spokojniejsze i malownicze. A "La La Poland " satyrycznie dopracowane do szczegółu. Nawet piosenka -o zimnych ogrodnikach -z przesłaniem...